4 lipca 2017

Od Shane'a -Cd. Amor

Wiedziałem,że Amor kocha konie więc umuwiłem się z Amelie i spytałem czy możemy przyjechać. Gdy kobieta wyraziła zgodę podzieliłam się tą nowiną z dziewczyną która zareagowała ogromnym entuzjazmem. Jeszcze chwilę powiedziałem pod drzewem po czym udałem się do swojego miejsca zamieszkania aby wziąć prysznic i umyć włosy. Wysuszyłem je i ogarnąłem aby jakoś wyglądać. Poszperałem w szafie i znalazłem bryczesy oraz sztyblety i sztylpy.
Ubrałem białą bokserka i koszule błękitną w kratę nawet znalazłem swój kapelusz.
Poszedłem w umówione miejsce i jak zawsze czekałem na dziewczynę kiedy wreszcie się pojawiła wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy. Podróż minęła mam w całkiem miłej atmosferze i dość szybko. Kiedy zaparkowałem auto i wysiedliśmy z niego poznaliśmy Amelie która co nieco powiedziała nam o swoim miejscu. Po krótkim spacerze i wypiciu kawy wybraliśmy się do stajni z której mogliśmy wybrać sobie wierzchowce. Mi Od razu spodobał się Ogier o imieniu Junior.
-Biorę Juniora a Ty ?
-Zastanawiam się jeszcze ..
Dziewczyna przeszła się po stajni i wybrała wreszcie klacz.
-Ja biorę Kirkę.
-Ok
Poszliśmy po sprzęt naszych koni i zaczęliśmy je czyścić oraz siodłać.
Wreszcie wsiedliśmy i ruszyliśmy jadąc w parze obok siebie

(Amor masz pole do popisu opisania naszej jazdy .. proszę zostaw mi tylko motyw powrotu do stajni )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz