17 czerwca 2017

Od Amnesii - Cd. Exan'a

Podniosłam się i ruszyłam w dalszy spacer, zostawiając resztki sarny w miejscu jej upolowania. Zjadłam większość, jednak z powodu pełnego brzucha nie zmieściłam reszty. Oblizałam pysk wciąż czując ten rozkoszujący smak. Lubiłam mięso z sarny, chodź nie ukrywałam, że moim przysmakiem były króliki. Idąc tak i rozmyślając o idealnym obiedzie usłyszałam czyjeś krzyki.
- Złaź ze mnie, młocie!
- Kim jesteś!
- Jestem tu nowy, jestem medykiem!
Przyznam, że od razu rozpaliła się we mnie ciekawość, więc ruszyłam w tamtą stronę, a po chwili moim oczom ukazał się dość ciekawy widok. Dwa wilki, z czego jeden przygniatał drugiego do ziemi. Bez zastanowienia skoczyłam na tego na górze odpychając go od basiora na ziemi.
Chwilę potem odbiłam się od jego ciała i wylądowałam obok, nie chcąc znaleźć się pod nim, bo przy moich rozmiarach jedyne co byłoby widać to ogon. Usiadłam wygodnie, a przez ten czas obaj zdążyli się podnieść.
-Moglibyście się nie bić, skoro należycie do tej samej watahy-bąknęłam zwracając się do wilków.
-To on się na mnie rzucił!-zawołał "poszkodowany".
-Myślałem, że to jakiś obcy-warknął drugi basior.
-Chyba powiedziałem ci, że jestem medykiem!
-Cicho!-przerwałam im-zachowujecie się jak dzieci.
Obaj spojrzeli na mnie, a ja lekko się skrzywiłam. Dobra... to ja wyglądałam jak dziecko, no ale nie moja wina, że oni się tak zachowywali.

Exan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz